Kiedy wynajmowałam nieduży pokój podczas studiów, bardzo chciałam w przyszłości kupić własne mieszkanie. Postanowiłam wówczas, że im szybciej zacznę planować tę inwestycję i oszczędzać pieniądze, tym łatwiej będzie mi zrealizować to marzenie. Z tego powodu już na pierwszym roku znalazłam całkiem ciekawą pracę, która pozwoliła mi się utrzymać i odłożyć przy okazji trochę więcej gotówki. Jako że przepracowałam w ten sposób prawie pięć lat studiów, po obronie tytułu magistra miałam już na koncie całkiem pokaźną kwotę, którą w połączeniu z kredytem chciałam przeznaczyć na zakup mieszkania.
Najważniejsze zalety tapicerowanych narożników
Bardzo zależało mi na tym, żeby samodzielnie urządzić całe mieszkanie. Postanowiłam mimo to jednorazowo skorzystać z usług architekta, aby skonsultować z nim moje wizje i wstępne plany, ponieważ chciałam uniknąć wszelkich błędów. Moim głównym celem było stworzenie eleganckiego wnętrza, które byłoby piękne i funkcjonalne zarazem. Jako że moje mieszkanie było dosyć małe, nie miałam do dyspozycji zbyt dużej powierzchni, dlatego chciałam dobrze wykorzystać każdy centymetr. W efekcie podczas urządzania salonu zwróciłam szczególną uwagę na narożniki tapicerowane z funkcją spania. Zobaczyłam je pierwszy raz, kiedy szukałam mebli kuchennych w pobliskim sklepie i muszę przyznać, że od razu się w nich zakochałam. Wyróżniały się wyjątkowym stylem, który z pewnością dodałby salonowi charakteru i przykuł uwagę wszystkich gości. Co więcej, oglądane przeze mnie narożniki były niezwykle wygodne — miałam wrażenie, że świetnie by się sprawdziły nie tylko podczas filmowych wieczorów, ale też bardzo dobrze wpłynęłyby na spokojny, odprężający sen. Po rozmowie z pracownikiem sklepu zdecydowałam się zainwestować w narożnik nieco więcej pieniędzy, ponieważ chciałam mieć pewność, że tapicerka będzie wykonana z jak najlepszych materiałów. Dzięki temu nie miałabym żadnych problemów z utrzymaniem jej w nienagannej czystości, a także posłużyłaby mi znacznie dużej. Nie mogłam się doczekać momentu, w którym wszystkie meble staną na swoim miejscu i będę mogła zobaczyć końcowy efekt całego remontu.
Posiadanie własnego mieszkania dało mi niesamowity komfort psychiczny. Dzięki temu, że miałam stałą oraz całkiem dobrze płatną pracę, nie musiałam obawiać się o spłacenie rat kredytu. Co więcej, moje studenckie oszczędności sprawiły, że do zakupu mieszkania nie brakowało mi zbyt dużej sumy pieniędzy, więc zaciągnięty kredyt także nie był wysoki. Cieszyłam się, że mam w końcu własny kąt, w którym mogę liczyć na prywatność oraz ciszę. Myślę, że była to jedna z moich najlepszych inwestycji w życiu i jestem szczęśliwa, że nie zwlekałam z nią zbyt długo.