Mieszkamy w dużym domu jednorodzinnym wielopokoleniowym razem z rodzicami. Zajmujemy całe górne piętro, które ma naprawdę sporą powierzchnię użytkową. Ostatni solidny remont robiliśmy po weselu, jak się na tym górnym piętrze urządzaliśmy. Potem jedynie co to odświeżaliśmy pomieszczenia poprzez ich malowanie, czym zawsze zajmowałem się samodzielnie. Jest to coś co akurat bardzo lubię robić, więc wszystkie pokoje mają w miarę świeże malowanie. Natomiast salon wymagał gruntownego remontu, bo już po prostu nie wyglądał zbyt dobrze.
Sufity napinane pokazała nam firma remontowa
Za większy remont nie chciałem się brać samodzielnie, ponieważ nie miałem takich umiejętności, żeby zrobić w salonie coś sensownego. Nie miałem też na to zbyt wiele czasu, bo bardzo dużo ostatnio pracuję. Postanowiliśmy więc z żoną, że skorzystamy z usług profesjonalnej firmy remontowej. Znalezienie firmy nie było trudne, bo była już późna jesień, a o tej porze roku większość firm ma w kalendarzu sporo wolnych miejsc. Wybraliśmy jedną z firm i umówiliśmy się na spotkanie, żeby pokazać im salon, który chcemy urządzić. Właściciel firmy okazał się bardzo dobrym profesjonalistą, bo pokazał nam najnowsze trendy w zakresie remontów mieszkań i domów. I w ten sposób po raz pierwszy zobaczyliśmy sufit Barrisol, który od razu nam się spodobał. Tym bardziej, że na suficie w salonie będzie sporo nierówności po zdemontowaniu konstrukcji z płyt gipsowych. A sufity napinane idealnie nadają się do zamaskowania wszelkich nierówności w oryginalnym suficie. Od razu zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, ale wybraliśmy sufit napinany z naniesioną na niego oryginalną grafiką przedstawiającą słoneczną plażę i morze. Na ścianach zleciliśmy zrobienie gładzi gipsowej, co wiąże się z dosyć sporym bałaganem w całym domu. Nie mieliśmy jednak innego wyjścia, bo na ścianach położony był jeszcze staromodny tynk wapienny. Po uzgodnieniu wszystkich prac z właścicielem firmy umówiliśmy się na konkretny termin rozpoczęcia wszystkich prac remontowych.
Remont naszego salonu za chwilę się rozpocznie, ale ja jeszcze w międzyczasie poczytałem trochę o sufitach napinanych. Określa się je mianem lustrzanych, bo dają efekt podobny do lustra. U nas efekt będzie jeszcze lepszy, ponieważ folia rozciągana pod sufitem będzie miała kolorowy nadruk. Do tego jeszcze zdecydowaliśmy się na podświetlenie sufitu, dzięki czemu wieczorem efekt będzie jeszcze bardziej imponujący. Z niecierpliwością czekamy na efekt zaplanowanych przez nas prac remontowych.